Sprawdzanie polskich artykułów spożywczych w Czechach | Sprzedaż z sukcesem w Czechach

Sprawdzanie polskich artykułów spożywczych w Czechach

Konsumenci czescy w trakcie bieżącego roku otrzymują masę wiadomości o problemowych artykułach spożywczych pochodzenia polskiego. Problemy rozpoczęła tzw. afera solna. Firmy polskie sprzedawały techniczną sól oznaczoną jako jadalną producentom wędlin, przetwórcą ryb, mlekarniom i piekarniom.

Na wiosnę inspekcja zakazała sprzedaż polskich ogórek kiszonych oraz kapusty kiszonej, w której znalazła kwas mrówkowy.

Na podstawie tych wydarzeń można powiedzieć, iż polskie organy dozorowe nie mają bezpieczeństwo produkcji żywności całkiem pod kontrolą – mówi incpekcja.

Następna kontrola nie wpuściła na rynek czeski pół tony polskiego mięsa z kurczaka. Policja polska zatrzymała w marcu dziesiątki ton proszku z zepsutych suszonych jajek. Zawierał więcej niebezpiecznych bakterii, niż pozwala norma. Inspekcja w kwietniu zakazała sprzedaż sucharów, które zawierały nieodpowiednią mączkę jajeczną z Polski.

Lidl w maju wycofał ze sprzedaży ryż przywieziony z Polski. Opakowanie zawierało 2,5 razy więcej ołowiu, niż pozwala norma. Produkt dostarczyła firma ROL-RYZ z polskiej Gdyni.

Firma REJ s.r.o. musi wycofać ze sprzedaży chrupki kukurydziane, które zawierały gluten. Na opakowaniu brakowało tej informacji.

Tesco musi wycować ze sprzedaży 18.000 opakować lodów TESCO Almond, analiza pokazała, iż lody zawierają orzeszki ziemne w ilości 252mg/kg, co jest dziesięciokrotne przekroczenie limitu.

Kaufland musiał wycofać napój Kakao Grande, który deklarował 100% kakaa, ale zawierał go minimalnie 80%.

Dyrektor Czeskiej Państwowej Inspekcji Żywnościowej Jakub Sebesta powiedział, iż polski produkt jest bardzo ryzykowy, dlatego na produkty polskie teraz bardziej się skupią.



Opracowała: Zuzana Tlolková, Cespol Business Service, www: c-bs.eu

8. 6. 2012
Autor: Zuzana Tlolková